16 gru 2015

[13] Sala Samobójców

Cześć :)
Powoli zbliżają się święta, niebawem zacznie się całe zamieszanie z tym związane. Jak tam Wasze mikołajki? Co ciekawego dostaliście? Ja w tym roku po raz kolejny oczywiście sprawiłam sobie sama prezent, a mianowicie serię książek "Pamiętniki Wampirów". Kiedy je przeczytam oczywiście pojawi się post o nich, bo jakżeby inaczej.
Niebawem skończy się rok 2015, trzeba będzie się z nim zmierzyć i ostatecznie go podsumować, ale zostało go jeszcze trochę i wszystko się może wydarzyć. Dzisiaj coś o filmie pt."Sala Samobójców".


Film opowiada historię nastoletniego Dominika, który jest synem zamożnych rodziców. To nastolatek wrażliwy i nieco zagubiony. Znajomi ze szkoły wyśmiewają go za homoseksualizm, dręczą na portalach społecznościowych i odsuwają się od niego. Chłopak w efekcie przestaje chodzić do szkoły i nie chce przygotowywać się do matury. Do tego dochodzą problemy z rodzicami, których prawie w ogóle nie ma w domu, nie interesują się oni zbytnio swoim dzieckiem. Nastolatek wpada w depresję, zamyka się w czterech ścianach swojego pokoju i przestaje wychodzić z domu. W internecie poznaje dziewczynę, Sylwię, która jest zafascynowana motywem śmierci, samobójstw, samookaleczeń. Młodych ludzi łączy pewnego rodzaju więź emocjonalna. Z czasem Dominik traci kontakt z rzeczywistością, a splot pewnych wydarzeń doprowadza do samobójstwa chłopaka. 

Opinie o tym filmie dzielą się przeważnie na dwie kategorie - bardzo negatywne i pozytywne. Moje odczucia po kilkukrotnym obejrzeniu filmu są strasznie mieszane. Tym razem zacznę jednak od negatywów. Historia jest więc naciągana, momentami bezsensowna, absurdalna. Przykładem jest chociażby fakt, że rodzice głównego bohatera wpadli na jakże inteligentny pomysł odłączenia uzależnionemu synowi internetu tak późno, choć wcześniej wyraźnie widzieli, że coś się dzieje i tracili czas na dzwonienie po lekarzy. Kolejnym przykładem absurdu jest to, że Dominik stwierdził, że samobójcy to tchórze, a niebawem sam popełnił samobójstwo. Poza tym fabuła jest nieco oklepana. Postać samej Sylwii jest irytująca, umiała ona bowiem dobrze manipulować ludźmi. Była chorobliwie zafascynowana samookaleczeniami i śmiercią, cały czas mówiła, że chce się zabić, choć tak naprawdę nigdy tego nie zrobiła. Wpędzała przypadkowo poznanych w internecie ludzi w depresję i kazała nazywać siebie królową w wirtualnej grze. Zrozumiała co narobiła dopiero, gdy usłyszała o śmierci Dominika. Rodziców tej dziewczyny kompletnie nie rozumiem, to niemożliwe, żeby ktokolwiek normalny pozwolił dziecku tyle czasu spędzać w ciemnym pokoju i tak długo nie wychodzić. Poza tym taka sytuacja chyba w ogóle nie jest realna. Pomyślmy o podstawowych ludzkich potrzebach jak jedzenie chociażby. Musiała po nie kiedyś wyjść, prawda? No i policjant, który najpierw sprawdza, czy służąca jest tutaj legalnie, a potem dopiero zajmuje się rzeczywistym problemem, absurd, nieprawdaż? Denerwujący byli rodzice chłopaka, którzy w ogóle się nim nie interesowali, wiecznie zajęci sobą. Film jest przepełniony ilością pseudo głębokich i życiowych cytatów, które tak naprawdę są bezwartościowe, beznadziejne i niekiedy bezsensowne. Jak widać są negatywy tego filmu, a myślę, że gdyby się głębiej zastanowić można by było znaleźć ich znacznie więcej, ale może teraz przejdę do zalet owego dzieła. Plusem na pewno jest fakt, że mamy tutaj pewnego rodzaju obraz na rzeczywiste problemy, na sytuacje, z którymi każdy z nas może się zetknąć. Uzależnienie od internetu, wpadanie w niebezpieczne internetowe znajomości, zamykanie się w pokoju na długie godziny, samookaleczenia, myśli samobójcze, z tym wszystkim możemy się spotkać. Ja uważam, że każdy sposób mówienia o problemach (oczywiście kiedy pokazuje się problem jako coś złego, a nie go pochwala) jest dobry, ponieważ ludzi należy uświadamiać, pokazywać jaka jest prawda, a więc dlatego zawsze zwracam na to uwagę i zawsze zaliczam to do zalet danego dzieła. Widać też także jak ważne jest, aby rodzice interesowali się swoimi dziećmi, nie zostawiali ich samych, szczególnie w tym trudnym wieku. Wbrew pozorom każdy nastolatek potrzebuje rodziców, potrzebuje ich wsparcia, zrozumienia, po prostu ich obecności. Dominik tego nie miał i myślę, że to była jedna z przyczyn jego problemów. Rzeczy materialnych posiadał mnóstwo, ale tego, co naprawdę ma znaczenie nie miał, niestety. Pewnego rodzaju wnioski można z tej opowieści wyciągnąć. Rodzice powinni więcej czasu i uwagi poświęcać swoim dzieciom, a my, nastolatkowie powinniśmy natomiast uważać na internet, jego zasoby, a także nowych znajomych, bo łatwo wpaść w wielkie bagno, za to ciężko z niego wyjść. Z internetu należy bowiem korzystać z rozsądkiem. 


Film ogólnie zły nie jest, ma swoje wady, ale jednak można go obejrzeć. Uważam, że może także skłonić do pewnego rodzaju przemyśleń, aczkolwiek nie każdego. Bardzo ciężko jest mi ocenić ten film. Z jednej strony podobał mi się z wymienionych wyżej powodów, a z drugiej  zaś trochę się negatywów nazbierało. Po głębszym zastanowieniu się postanowiłam jednak dać temu filmowi 6,5/10.
Może i jest oklepany, momentami bezsensowny i absurdalny, ale skłania do zastanowienia się nad życiem, uświadamia ludzi, pokazuje rzeczywistość, no i nie ogląda się źle. Polskie filmy z reguły są o wiele bardziej beznadziejne. 

Kilka cytatów z filmu (starałam się pominąć te pseudo głębokie):
Wszedłem do szkoły, po prostu szedłem korytarzem, minąłem połowę mojej klasy, patrzyłem każdemu prosto w oczy. I patrzę na tego… frajera. I on uciekał wzrokiem. (…) Bał się, strasznie. Po prostu byłem panem sytuacji. (…) Czułem się jak zwierzę. Jak, jak… morderca.
Życie jest po to, żeby dawać z siebie jak najwięcej innym ludziom. 
Jestem wolna – polecam to uczucie. Masz wszystko w środku czego potrzebujesz. Nie potrzebujesz szkoły, nie potrzebujesz rodziców, bliskich, nie potrzebujesz nikogo.
Witam cię w sali samobójców, Dominik.
Królowa, królowa… Powinieneś pamiętać o tym, drogi Dominiku, że ta pani zwodziła mnie również. Płakała, cięła się, „kocham cię”, „jesteś taki wrażliwy”, „nie potrzebujesz nikogo”. Zrobiła nam wszystkim wodę z mózgu! Jesteś zwykłą kurwą!




Śledź mnie w internetach:

Do następnego ;)




31 komentarzy:

  1. Bardzo fajny film :D

    http://kubatrenuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedne z ciekawszych filmów, jakie widziałam :) Zapraszam do siebie:
    http://mirella-view.blogspot.com/2015/12/po-drugiej-stronie-ekranu-2-historia.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ten film :) a ty sie fajnie rozpisałaś :) http://martysiia.blogspot.com/ zapraszam :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Super się rozpisałaś, mnie osobiście ten film sie nie podobał ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. dla mnie ten film był mega :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja to oglądałam miliony razy. Jest jeden z niewielu polskich filmów do jakich lubię wracać
    pineapplealexxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja to oglądałam miliony razy. Jest jeden z niewielu polskich filmów do jakich lubię wracać
    pineapplealexxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobry post!
    Oglądałam i niezbyt mi się podobał!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawy post :)
    Muszę obejrzeć tej film.

    http://batmanowy-blog.blogspot.com/2015/12/czy-wszyscy-ludzie-moga-byc-szczesliwi.html

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam ten film. gdy pierwszy raz obejrzałam, nie wiedziałam co się stało. przez 20 minut siedziałam nieruchoma, patrząc na jeden punkt, nie potrafilam pozbierać myśli. kocham :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właściwie po pierwszym obejrzeniu miałam podobnie, trochę mi zajęło pozbieranie się i ogarnięcie myśli ;)

      Usuń
  11. SUperpost :)

    bluebae.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Boziu,kocham SS!! Kocham to! Znam wszystkie teksty i mogłabym oglądać w nieskończoność ^^ / http://lethalowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Mega jest ten film , uwielbiam Go !

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaczęłam oglądać SS ale nie dokończyłam. Dzięki Tobie na pewno do niego wrócę :D ( do Twojego bloga również ;) )

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam Sale Samobojcow <3
    Zapraszam do mnie, odpowiadam na kazda obserwacje :)
    www.killukitty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam ten film ;3 wesołych świąt kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, wzajemnie! Zdrowych, spokojnych i radosnych świąt :)

      Usuń
  17. Oglądałam i bardzo mi się podobał...
    Wesołych Świąt :)

    http://aleksandra-chelewska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, również życzę zdrowych, spokojnych i radosnych świąt ;)

      Usuń
  18. ciekawy post, podoba mi się, zapraszam do siebie opiniownia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Widziałam ten film już tyle razy... znam
    większość dialogów na pamięć :) bardzo
    mi się podoba, uwazam że to jeden z najlepszych
    polskich filmów ostatnich lat :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komentarz, również pozdrawiam :)

      Usuń
  20. Jeszcze nie widziałam tego filmu i chyba nie zobacze, bo się nie przekonuje do niego.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie podoba mi się ten film, ale fajnie piszesz recenzje ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajna recenzja :) wesołych ;3

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajny post! Zapraszam do mnie daffash.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetna recenzja ;)!
    Uwielbiam ten film ;)
    Oglądałam go wiele razy i mogłabym obejrzeć jeszcze raz ;)
    Jest jednym z najlepszych filmów na zimne wieczory ;)
    W wolnej chwili zapraszam do siebie ;)
    http://deviare-e.blogspot.com
    Dopiero zaczynam ;)
    Chętnie zamiennie sie obserwacjami ;)
    Pozdrawiam Cieplutko ;*
    Kasia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.
Liczę, że wpadniesz tutaj znowu. Do zobaczenia!